III powstanie śląskie III powstanie śląskie

Na zdjęciu powyżej: Powstańcy kompanii sztabowej 4 pułku piechoty z Chorzowa. Ze zbiorów Muzeum Czynu Powstańczego w Górze Świętej Anny.

III Powstanie Śląskie

Tomasz Górecki

Obie strony konfliktu, mimo, że oficjalnie o przynależności lub ewentualnym podziale Górnego Śląska miał zadecydować wynik plebiscytu, przygotowywały się do zbrojnych wystąpień na wypadek niepomyślnych dla nich decyzji aliantów.

Polska konspiracja wywodziła się z Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska. Choć oficjalnie rozwiązana po II powstaniu, to jej członkowie zasilili Centrum Wychowania Fizycznego działające przy Polskim Komisariacie Plebiscytowym oraz niejawne Dowództwo Obrony Plebiscytu. Od strony organizacyjnej formacje te wspierane były przez Oddział II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego – przez granicę przerzucane były znaczne ilości broni i amunicji, oraz kierowani byli ochotnicy, w dużej mierze oficerowie WP, którzy mieli objąć dowództwo nad powstańczymi oddziałami.

Mapa ilustrująca rozmieszczenie sił polskich, niemieckich i alianckich przed wybuchem III powstania. Ze zbiorów Muzeum Czynu Powstańczego w Górze Świętej Anny.

Z kolei Niemcy budowali swoje konspiracyjne oddziały zbrojne w oparciu o jawnie działające stowarzyszenia kulturalne i sportowe. Ponieważ regularna armia niemiecka musiała opuścić obszar plebiscytowy na początku 1920 roku, a w sierpniu 1920 rozwiązano niemiecką policję Sipo, do zorganizowania konspiracyjnych sił niemieckich powołana została, przez niemieckie władze wojskowe, organizacja „Escherich”, która stworzyła Oberschlesischer Selbstschutz (Samoobronę Górnośląską). Jej liczebność w chwili wybuchu powstania szacowano na kilkuset oficerów i blisko 20 tysięcy żołnierzy. Nagły wybuch powstania i wcześniejsze zdekonspirowanie licznych magazynów broni spowodowało, że Selbstschutz został zaskoczony przez stronę polską i nie zdołał  przeciwstawić się zajęciu większości obszaru plebiscytowego przez powstańców.

Bezpośrednią przyczyną wybuchu powstania (w zamierzeniu jego dyktatora Wojciecha Korfantego miała to być krótkotrwała demonstracja zbrojna, która pozwoliłaby na korzystny dla Polski podział Górnego Śląska) była decyzja aliantów, by Polsce po plebiscycie przypadły jedynie powiaty pszczyński i rybnicki. Oficjalnie, rząd polski deklarował podporządkowanie się decyzjom aliantów i oficjalne komunikaty rządowe odżegnywały się od jakichkolwiek związków z władzami powstańczymi. Jednak noty wysyłane przez rząd Wincentego Witosa nijak miały się do rzeczywistego zaangażowania polskich służb wywiadowczych kierowanych przez Oddział II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, który niezależnie od wspierania organizacji regularnych oddziałów powstańczych, które mały zająć jak największy obszar Górnego Śląska, zorganizował tzw. oddział destrukcyjny pod dowództwem por. Tadeusza Puszczyńskiego-Wawelberga, który w ramach akcji „Mosty” wysadził w powietrze mosty kolejowe na Odrze. W ten sposób przerwano połączenia kolejowe z resztą Niemiec. Stało się to w nocy z 2 na 3 maja 1921 roku. W tym samym czasie zmobilizowane poprzedniego dnia oddziały powstańcze rozpoczęły walkę o zajęcie obszaru plebiscytowego aż po tzw linię Korfantego, która biegła od Bogumina  wzdłuż Odry do Zimnic Wielkich, skręcała na północny wschód wzdłuż ówczesnej zachodniej granicy powiatu strzeleckiego do Kolonowskiego, stamtąd biegła koło Chybia, następnie przez Kościeliska z Olesnem po stronie polskiej aż do granicy Rzeczypospolitej Polskiej.

Na zdjęciu: Wysadzony przez powstańcze oddziały most koło Ujazdu.  Ze zbiorów Muzeum Czynu Powstańczego w Górze Świętej Anny.

Powstanie można podzielić na cztery fazy:
•    pierwsza (3–10 maja) – powstańcy polscy opanowują tereny zakreślone „linią Korfantego”;
•    druga (11–20 maja) – umacniają się na zdobytych rubieżach, broniąc łańcucha opanowanych miejscowości;
•    trzecia (21 maja – 6 czerwca) – toczą gwałtowne walki podczas kontrakcji niemieckiej. Wtedy też rozgrywa się bitwa o Górę Świętej Anny, którą powstańcy polscy utracili, oraz Kędzierzyn, ale nie dopuścili do przerwania linii frontu i do wtargnięcia Niemców w głąb okręgu przemysłowego; trwa walka na południowym odcinku frontu zwana „bitwą nad Olzą”;
•     czwarta (7–24 czerwca) – ustają walki i rozpoczynają się pertraktacje rozejmowe, w których pośredniczą alianci. Polacy i Niemcy stopniowo wyprowadzają swoje oddziały z terenu plebiscytowego.

Na zdjęciu poniżej: Załoga pociągu pancernego A10 – „Ludyga”.  Ze zbiorów Muzeum Czynu Powstańczego w Górze Świętej Anny.

Na czele powstania stanął, jako dyktator powstania, Wojciech Korfanty – poprzednio polski komisarz plebiscytowy.
Naczelnym dowódcą został podpułkownik Wojska Polskiego, Maciej Mielżyński (od 6 czerwca – ppłk Kazimierz Zenkteller). Liczni oficerowie wojsk powstańczych zostali wcześniej skierowani na obszar plebiscytowy przez Wojsko Polskie. Oblicza się, że w powstaniu po stronie polskiej brało udział blisko 40 tysięcy miejscowych Górnoślązaków, około 700 oficerów, 1300 podoficerów i 7 tysięcy szeregowych żołnierzy Wojska Polskiego – skierowanych na Śląsk, którzy przedostali się skrycie na  Śląsk jeszcze przed powstaniem lub po jego wybuchu, a także kilka tysięcy ochotników z głębi Polski, którzy do powstania dołączyli po jego wybuchu. Podstawową jednostką taktyczną wojsk powstańczych były bataliony, z których formowano samodzielne pułki. Jedynie część z nich zorganizowano w odrębną powstańczą dywizję. Pod względem operacyjnym całość sił została podzielona na trzy grupy: południową, wschodnią (środkową) i północną.

Na zdjęciu powyżej: 4 bateria artylerii powstańczej przed wyruszeniem do walki pod Kędzierzynem. Ze zbiorów Muzeum Czynu Powstańczego w Górze Świętej Anny.

Na zdjęciu powyżej: Wagon artyleryjski „Kalina” pociągu pancernego „Pieron”. Na fotografii m.in. dowódca pociągu por. Lubicz-Zaleski. Ze zbiorów Muzeum Czynu Powstańczego w Górze Świętej Anny.

Po stronie niemieckiej przeciwko powstańcom wpierw wystąpiła Kampforganisation Oberschlesien, znana jako Selbstschutz, która w rzeczywistości podlegała  dowództwu III Okręgu Wojskowego. W przeddzień wybuchu powstania siły te miały liczyć 35 tysięcy ludzi.

Pododdział Selbstschutz Oberschlesien w rejonie Góry św. Anny. Ze zbiorów Muzeum Czynu Powstańczego w Górze Świętej Anny.

Oddziały Selbstschutzu w pierwszych dniach powstania zostały wyeliminowane albo przez powstańców, albo zablokowane przez wojska powstańcze w wielkich miastach, w których kontrolę w dalszym ciągu sprawowały wojska alianckie. Jedynie nieliczne siły Selstschutzu zdołały utrzymać się w zachodniej części Górnego Śląska. Na pomoc ruszyły im ochotnicze oddziały studentów z Wrocławia (sformowane w batalion „Gutentag”) oraz przede wszystkim oddziały korpusów ochotniczych z głębi Niemiec, głównie „Rossbach” i „Oberland”. Początkowo dotarcie niemieckiej odsieczy poważnie utrudniło wysadzenie mostów na Odrze. Od 21 maja 1921 roku dowództwo nad wszystkimi oddziałami niemieckimi przejął generał Karl Hoefer, który dowodził niemieckimi kontrofensywami, te zaś doprowadziły do utraty przez stronę polską Góry Świętej Anny i Kędzierzyna.

Na zdjęciu poniżej: Powstańcza piekarnia polowa. Ze zbiorów Muzeum Czynu Powstańczego w Górze Świętej Anny.